|
To już właściwie przeszłość, ale mam do niej duży sentyment. W każdym razie do dzisiaj uważam, że nie ma lepszej zabawki niż klocki LEGO. Ostatnio niestety firma idzie czasami w dziwnym kierunku. Coraz więcej jest zestawów, których właściwie nie da się modyfikować i które prawie się nie różnią od innych zabawek np. seria Bionicle. Na szczęście jest jeszcze City, Creator czy Technic, a w szczególności zestawy kolekcjonerskie, Z tego co wiem, to moim pierwszym zestawem była w 1975 r. piekarnia.
Inne zestawy z tamtego okresu to między innymi: szpital, wiatrak czy miasteczko z "Dzikiego Zachodu".
A także parę mniejszych zestawów.
Lego wyprodukowało niedawno podobny tematycznie zestaw - 4442 szybowiec, który niestety był sprzedawany tylko na pokładach samolotów. Postanowiłem go w miarę możliwości odtworzyć:
W latach 80-tych nadszedł czas na zestawy z minifigurkami, ale miałem ich bardzo mało ze względu na sytuację w PRL. Po przemianach, gdy klocki przestały być dostępne wyłącznie w Peweksie, z sentymentu przydarzyło mi się jeszcze kilka zestawów. Ostatni zestaw, jaki sobie kupiłem to efekty sentymentu tym razem do Gwiezdnych Wojen - X-Wing.
Jak mnie pamięć nie myli miałem też dwa zestawy typu Basic: nr 40 i chyba nr 8. Na szczęście dzisiaj mam dla kogo kupować nowe zestawy - na razie Duplo, choć i tak zaczyna się już era zwykłych klocków.
W miarę upływu czasu postaram się tutaj umieścić katalogi Lego z mojej kolekcji archiwalnej.
Nowszych nie umieszczam, bo nie chcę, żeby ktoś się czepiał. W sieci, oprócz oczywiście oficjalnej strony
www.lego.com można znaleźć też trochę
ciekawych zasobów. |
©2022 Bartłomiej Prędki
|